co wy na to? jeden z niedoścignioych pod względem ilości pozycji w filmografii, a poza tym śmiało mógłby stanąć w jednym rzędzie z ed woodem pod względem jakości swych produkcji.
hehe jakbyś tyle filmów nakręcił, też w końcu pomysły by ci się skończyły :) ale podono zrobił jeszcze więcej niż tu jest napisane, dużo filmów kręcił pod pseudonimem i tak naprawdę do końca nie wiadomo ile ich nakręcił. są źródła, które mówią o nawet 350 filmach [za kinem 06/2005]
No conajmiej 350. I praktycznie każdy trzyma poziom, bo o ile Joe D'Amato kręcił nieraz prostackie porno, to Hesus Franco zawsze miał artystyczne ładne zdjęcia, muzykę, czy fabułę, nawet w filmach erotycznych, a właściwie ero-horrorach:) ....
Drogi Kolego Żandarmie. Źle zrozumiałeś słowo ,,kultowy". Kultowy to taki niszowy, wielbiony przez ograniczone grono fanów. A więc kultowy to nie np. legendarny, wspaniały, majstersztyk. Kultowy to być może ,,taki zły, że aż dobry". Po prostu kultowy to wielbiony w zamkniętym gronie film, który wcale nie jest najwyższych lotów. Taki film z marginesu, ale który lubi pewne grono fanów. Może dlatego, że np. są harlejowcami a film jest o bikerach.