I żeś pewnie tak jak ja godzinke temu oglądał na polsacie to filmidło ;] Troche przesadzili z tym armagiedonem na koniec, ale genralnie to bardzo dobry film jak na tamte czasy. A co do Camilli Sparv, to trochę mi w tym filmie przypominała Anię Dereszowską... :)
Tak wczoraj na polsacie obejrzałem ten film, no ten armagedon na końcu troche nie potrzebny był, ale Camilla i ta drugą co grała tą zazdrosną indiankę to przeurocze dziewczyny ;)
dokładnie ;), ale nie żałuje że obejrzałem ten film, wczesniej też leciał western tylko nie pamiętam gdzie Shalako też fajny ale ja już go wcześniej oglądałem i dałem se spokój