gdyby nie przepiękny kolejowy klimat, dałbym bombę. Nie polecam, szmira jakich mało- najzabawniejszy jest kur wa potwór buahahaha wygląda niczym pier dolony ludzki king kong
Nie jest to najsczesliwsza ocena, bo trzeba patrzec przez pryzmat gatunku i stylu filmu- dla mnie to troche tak jakby ocenic Nieustraszonych Pogromcow Wampirow na 2 bo nie sa straszni. Tak czy inaczej spodobalo mi sie okreslenie "kolejowy klimat". Kto zna jesczze inne takie filmy, wlasnie z owym klimatem?
Jest taka polska nowela filmowa pt Ślepy tor.Też kolejowa a do tego niezła psychodela
"Nocny pociąg do Wenecji" z Grantem, bardzo klimatyczny, no i rzecz jasna "Morderstwo w Orient Expressie" na podstawie prozy A. Christie :)
No to jeszcze "Starsza pani znika" - Lady Vanishes. Też klimat pociągowy, choć nieco słabiej odczuwalny.
"Morderstwo w Orient Expressie" i "Starsze pani znika" koniecznie w najstraszniejszych wersjach, odpowiednio z 1974 i z 1938 roku. Bo są też późniejsze wersje... Poza tym warto wspomnieć o filmie "Uciekający pociąg" (1985), choć tam już tego klimatu znacznie mniej.