Parszywa Dwunastka to Parszywa Dwunastka. Nie potrzebuje kontynuacji. Nie chcę nawet patrzeć na dodatkowy numerek po 12-ce. Jedynka była wspaniała. Dwójkę oglądałem dla samego aktorstwa Lee Marvina chociaż to już nie było to samo. Trójki i Czwórki nawet widzieć już nie chcę.
Załóżmy więc, że nie powstały żadne kontynuacje tego wspaniałego filmu jakim była, jest i będzie pierwsza część Parszywej Dwunastki.
po czesci sie zgadzam
to prawda ze 2,3 i 4 odstaje od 1 ale jesli jestes sie fanem pierwszej czesci mozna smialo obejrzec kontynuacje
przeciez nie trzeba myslec ze to ten sam tytul
kolejne czesci juz troszke banalnie ale przyjemnie sie oglada
zawsze mi sie podobaly pojazdy uzyte we wszystkich czesciach
we wspolczesnych produkcjach to zapewne juz tylko repliki (jezdza, lataja) albo animacje komputerowe
przed chwila skonczyla sie trojka na Zone europa
filmik loonalem juz drugi raz
dla mnie swietnie kino akcji
duzo pojazdow, mundurow, sprzetu wojskowego i bardzo dobra wojskowa muzyka
pozdrawiam
Ja tam uważam , że trójka była super i lepsza niż jedynka , dlatego , że w jedynce zanim do akcji doszło było za dużo zabawy.